Kiedy usłyszałam diagnozę, nie miałam pojęcia, ile rzeczy będę musiała zbudować od nowa. Myślałam, że najtrudniejsze będą szpital i sama operacja. Okazało się jednak, że prawdziwe wyzwanie czekało mnie później – kiedy wróciłam do domu i próbowałam odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie było łatwo. Czułam się obco we własnym ciele, a w moim mieszkaniu…